piątek, 30 listopada 2012

Portret Doriana Graya

- Pewność jest fatalna. Niepewność czaruje. Mgła nadaje rzeczom urok.
- Można w niej zatracić drogę.
- Wszystkie drogi wiodą do jednego punktu.
- A tym jest?
- Rozczarowanie.

Portret Doriana Graya

Zanim zaczęłam, miałam w głowie tylko „Dorian Gray, Dorian Gray, Dorian Gray”, bo nic więcej do mnie nie dotarło. Potem usłyszałam, że książka jest słaba. A potem przekonałam się, że to bzdura, bo to jest prawdziwy Oscar Wilde.

Jest bardzo męski i po męsku uroczy, zachwyca językiem jak w „Bajkach”, chociaż nie o język tu chodzi. Bawi się i żartuje, z siebie przede wszystkim. Rozkochuje mimochodem.

Nie jestem w stanie zrozumieć, w jaki sposób. Fabuła jest przez dużą większość książki słaba, a mimo to za każdym razem odwlekałam sen, bo jeszcze jeden i jeszcze jeden rozdział. Serce zabiło mi mocniej dwa razy, a i tak nie mogłam się oderwać. Zaczarował albo zaklął.

I po tym wszystkim – nie twierdzę, że trzeba. Ale warto.

30 listopada 2012

niedziela, 25 listopada 2012

Portret Doriana Graya

Wywierać na kogoś wpływ znaczy to samo, co obdarzać go swoją duszą. Człowiek taki nie posiada już wówczas własnych myśli. Nie pożerają go własne namiętności. Cnoty jego ni należą już do niego. Nawet jego grzechy, jeśli w ogóle grzechy istnieją, są zapożyczone od kogoś innego. Staje się on echem cudzej melodii, aktorem roli nie dla niego napisanej.

piątek, 16 listopada 2012

Jane Eyre

Jedna z najpiękniejszych historii, jakie przeczytałam. Z historii o miłości na pewno najpiękniejsza. I druga - po Małym Księciu - nad którą płakałam ze wzruszenia, a pierwsza, którą przeżywałam tak mocno. Całą sobą.

Niewiele można mówić, bo przy arcydziełach często brakuje słów.

16 listopada 2012

sobota, 10 listopada 2012

Makuszyński dla dorosłych

Ta kobieta nie uprzedziła go, że mówi szczerze,a przecież kobieta zawsze powinna do słów swych dodawać w nawiasie: mówię serio, gdyż on nie jest zobowiązany brać dosłownie tego, o czym mówi kobieta.
Zawsze człowiek

Makuszyński dla dorosłych

Scena była banalnie tragiczna, jak zresztą każda taka scena od początku świata; tragiczne sceny zazdrości są bardziej nudne niż miłości nawet, poza tym ludzie po małpiemu naśladują się wzajemnie. A nieraz szczęśliwy mąż marzy jak o rozrywce o takiej scenie, idzie przed lustro i przegląda się, chcąc sprawdzić, jak by wyglądał w takiej roli. Ludzie naprawdę biedni milczą, nieszczęście nie zna słów; ludzie nieszczęśliwi gadają tylko w teatrze i w noweli, tak samo jak wszelki gadający, upajający się namaszczeniem słów idiota. Życie jest tak nudne, że zadowolony może być człowiek, gdy przynajmniej w takiej scenie użyje sobie i czasem nawet poruszy nerwy.
Zawsze człowiek

czwartek, 8 listopada 2012

Lala

Coś więcej niż po prostu dobra saga, bo w tę rodzinę naprawdę się wnika, od razu przeszczepia na swój grunt i to już jest część człowieka.

Po dziesięciu stronach Lala Bieniecka stała się moją babcią albo prababcią, w każdym razie pokrewieństwo w prostej linii, przeżyłam tą książkę naprawdę i chyba odnalazłam w sobie coś z tamtych kobiet.

7 listopada 2012