sobota, 31 maja 2014

Wiosny nie było

Słońce, wiosna. Książki. Ale do fizyki jądrowej, kwantowej i fal. Taka ta moja wiosna, wcale nie rozrywkowa.

Książek pięć, trzy w marcu, dwie w kwietniu, w maju ani jednej. Zdarza się i tak. Chociaż nie bardzo mi żal, bo kiedy w lipcu znowu do książek wrócę, to będzie dopiero coś.

(Ale za to wyczytałam swój wzrost i poznałam nowy kraj, i mam książkę z autografem).

Zdjęcie pochodzi ze strony weheartit.com.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz