Bajki dla dorosłych, a ja chyba mam w sobie jeszcze za dużo dziecka, żeby w nie wpaść. Bajki wcale nie straszne, tylko takie gorzkie.
Bajki długie i bajki króciutkie na zmianę, jakby Prokopiev mówił kodem Morse'a. Bajki do czytania pojedynczo, jeden wieczór i jedna bajka, powolutku. Bajki, z których po kilku dniach zostaje tylko pamięć, że były.
Bajki, które jeszcze kiedyś przeczytam, kiedy indziej, gdzie indziej, jak sama będę już inna. Bo teraz było dziwnie.
23 listopada 2013
Zdjęcie okładki pochodzi ze strony wydawnictwa Toczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz