niedziela, 7 lipca 2013

Tortilla Flat

Zachęcił mnie głos Adama Ferencego na placu Bema gdzieś o drugiej w nocy. Na szczęście.

Zastanawiałam się, co mi to przypomina. Tortilla Flat przypomina mi przygody Kubusia Puchatka.
Mnie się podoba, bo nie ma żadnego specjalnego znaczenia, które od razu widać, a jednocześnie zdaje się coś znaczyć. Tylko nie wiem co.
Czytam to jak opowieść o Kubusiu Puchatku, nie mogę odgonić tego porównania. Bawi mnie jakoś tak samo i uśmiechałam się do niej nawet na koniec.

Dobry początek wakacji i dobry początek Steinbecka.

7 lipca 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz