środa, 4 września 2013

Prorok

Prorok w pierwszym odbiorze był dla mnie książką do czytania w dżinsach i białym podkoszulku, gdzieś po drodze i nonszalancko, bo tak najlepiej trafiają duże słowa. Potem stał się książką do czytania w zatrzymaniu, wszystko już jedno gdzie - byle w stop-klatce.

Czasami wierzę, że mądrość jest w ludziach i trzeba tylko odpowiednich narzędzi, żeby ją ze skrytek duszy wydobyć. I jeżeli tak jest, to Prorok może się nadać.

3 września 2013
Autorką zdjęcia okładki jest Relativity.

4 komentarze:

  1. :-)
    Piękny wpis! Taki króciutki, a sprawia, że ma się ciarki na ramionach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą mądrością chyba masz rację. Chyba rzeczywiście tak jest. A o Proroku nie słyszałam, ale chyba powinnam? Czas wybrać się do księgarni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prędzej do biblioteki, bo dawno go nie wznawiano. Albo do antykwariatu. Albo do internetu.

      Usuń
  3. Może sam sięgnę po "Proroka" w ramach tego samego wyzwania. Zapowiada się interesująco :P)

    OdpowiedzUsuń